Naukowe Koło Kulturoznawców

przy Uniwersytecie Opolskim

Odrama

Zaledwie dwuletnie dziecko opolskich entuzjastów teatru o dźwięcznym imieniu ODRAMA, zadziwiło publiczność zgromadzoną wokół kameralnej sceny teatru im. Jana Kochanowskiego. Nie tylko jednak zadziwiło, ale także uszczęśliwiło, bowiem mówiło głosem całkiem już dojrzałego młodziana, z którego głowy zrodziło się wiele niezwykłych pomysłów i wyjątkowych inspiracji.
Międzynarodowe Dni Nowej Dramaturgii- bo tak brzmi pełna nazwa festiwalu, odbyły się w dniach 16-17 listopada 2006 roku, a w każdym z nich teatr był wypełniony po brzegi. Popularność festiwalu może tłumaczyć się dość niekonwencjonalnym programem; oprócz rodzimych aktorów odczytujących dramaty, scena gościła grupy lalkarskie i pantomimiczne, odbywały się improwizowane interpretacje, pomysłowe, nierzadko (trzy na trzy) bardzo zabawne. Odrama połączyła w sobie najistotniejsze aspekty teatru, był czas na refleksje i wybuch śmiechu, a dobre rzemiosło przyprawiało w odpowiedni sposób główne dania: trzy dramaty pochodzenia kolejno: czeskiego (D. Drabek "Szwecki stół"), niemieckiego (F. Richter " Pod lodem") i polskiego (M. Ojrzyńska, J. Drozda "Brzeg-Opole).
Główna ideą Odramy jest ukazanie zjawiska teatru od kuchni, prześledzenie kolejnych etapów pracy nad tekstem dramatycznym, głębszym uświadomieniem widza, próbą wprowadzenia go w skomplikowaną tkankę teatru jako miejsca, gdzie słowo "twórczość" znaczy naprawdę bardzo wiele. Festiwal ukazuje także wielką różnorodność, która rozciąga się na nie tak wcale wielkiej szerokości geograficznej; nieprzypadkowe były różnice w temperaturze, charakterze i wymowie trzech przedstawianych dzieł. Odrama jest więc widowiskiem wieloaspektowym, nie tylko teatralnym
Z niecierpliwością pozostaje nam czekać na trzecią edycję Odramy, przygotować się na zadziwienie dojrzałością trzeciego dziecka, któremu wyrośnie bujny wąs. Przede wszystkim jednak przygotujmy się na uczestniczenie w wyjątkowym wydarzeniu artystycznym, nie tylko kulturalnym, ale i kulturowym.
H.S.